Izabela Łacka, Dyrektor Złoty
Do klubu Oriflame wstąpiłam w 1999 roku. Był to rok przełomowy w moim życiu. Małgosia Kaczmarczyk, koleżanka z podstawówki, której nie widziałam 25 lat, zaproponowała mi współpracę z Oriflame. Jak dowiedziałam się później, Małgosia była wówczas jakimś dyrektorem. Przedstawiła mi zasady pracy i opowiedziała, jak dobrze zarabia. W ciągu kilku spotkań próbowała mnie nakłonić do wstąpienia do Oriflame. Byłam na „Nie”. Uległam, gdy otworzyła bagażnik swojego mercedesa i pozwoliła obejrzeć kosmetyki. Gdy podała różnice w cenach dla konsumenta klienta, natychmiast poprosiłam o wypełnienie wniosku o przyjęcie do Klubu Oriflame. Pomyślałam: „To ma sens, ale czy do końca prawda? Tyle się słyszy o sprzedaży bezpośredniej…”. Małgosia nie dała za wygraną, namówiła mnie do złożenia zamówienia za 100 punktów (było to 30 czerwca!). Nazajutrz przywiozła mi piękną paczkę z kolorowymi produktami. Cieszyłam się jak dziecko… A propos dziecka – wtedy dowiedziałam się, że ponownie zostanę matką (miałam już dwóch dorosłych synów). I tak to się zaczęło. Moja sponsorka natchnęła mnie optymizmem i wiarą tak, że po trzech miesiącach zdobyłam 15 procent. Potem urodziła się Marysia, a ja miałam dużo czasu na zastanowienie, co chcę robić. Czy wrócić do pracy, czy zająć się Oriflame na poważnie. Teraz już wiecie, co wybrałam. Na moją decyzję -wpływ miało to, że co miesiąc listonosz przynosił mi pieniądze, początkowo z ZUS-u i Oriflame, później tylko z Oriflame. Praca coraz bardziej mnie pochłaniała, zaczęłam naprawdę wierzyć w jej sens i osiągać sukcesy. Moja córka rosła, rosło też moje „drzewko”. Bardzo pomogła mi – i pomaga do dziś – moja mama. Dwa lata nauki i pracy dały mi tytuł Dyrektora, pierwszy bal, premię 1000 dolarów i satysfakcję.
Praca w Oriflame to nieograniczone możliwości finansowe, szansa awansu i wspinania się na wyżyny. Zawsze pragnęłam prowadzić swoją firmę i robić to, co naprawdę lubię. Jak widzicie, moje marzenia się spełniły. Kocham ludzi i cieszę się, gdy są zadowoleni. W mojej grupie wspólnie przeżywamy sukcesy i niepowodzenia. Przywiązuję dużą wagę do stworzenia serdecznej atmosfery. Przyjaźń i szacunek pozwalają nam czerpać radość ze spotkań i w pracy, i prywatnie. Oriflame to idealne miejsce do nawiązywania nowych przyjaźni. Jesteśmy wielką rodziną.
Osiągnęłam upragnione złoto. Jestem bardzo szczęśliwa i wzruszona. Sukces zawdzięczam pracy wielu wspaniałych ludzi. Pragnę tu wymienić moje liderki: Monikę Kaczmarczyk, Karolinę Jabłońską i Alicję Leśniak. Dziewczyny! Kocham Was! Dziękuję Ci, Małgosiu, za wiarę w to, że razem dużo osiągniemy. Bardzo dziękuję Uli i Bogdanowi Płonkom za entuzjazm, którym mnie zarazili, za wspaniałe szkolenia i wsparcie, którego udzielają nam wszystkim. Dziękuję Rafałowi Rozenbergowi za pomoc, której nigdy nie odmawia, i całemu zespołowi naszego poznańskiego oddziału, w którym czuję się jak w domu. Dziękuję też mojej rodzinie. Bez Waszej pomocy nie mogłabym tyle pracować. Przez ostatnie cztery lata moje życie zmieniło się diametralnie, oczywiście – na plus. Życie jest piękne!
KORZYŚCI:
- PODRÓŻE
- BALE
- NAGRODY
FINANSOWE I SAMOCHODY
ZAPISZ SIĘ JUŻ DZIŚ
SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!
